o Blondynkach
O blondynkachRozmawiają dwie blondynki:
- Poszłam wczoraj do kosmetyczki i przekłułam sobie uszy.
- No i jak, lepiej teraz słyszysz?
Rozmawiają dwie blondynki:
- Zdawałam wczoraj test IQ.
- Ojej, i co dostałaś?
- Piątkę!!
Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym.
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę...
- Dziękuję.
Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą
z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia wśniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet
jeśli będzie bez bombek.
Blondynka jedzie windą i nagle wsiada do windy jakiś facet i pyta się:
-Na drugie?
-Magda.
Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog.
Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stal samotnie.
Podeszła do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
- Bo jestem bramkarzem.
Dwie blondynki między sobą
Byłaś u szefa na dywaniku?
- Tak Tak, a skąd wiesz?
Wzorek ci się odcisnął na plecach.